Trzy dni przed wyjazdem w Góry Izerskie naderwałem wiązadło w ferworze piłkarskiej walki. Tak to już czasem bywa. Zamiast śmigać na desce i stawiać pierwsze kroki na biegówkach kuśtykałem sobie jak emeryt. Czułem się swojsko bo Świeradów Zdrój jako uzdrowisko jest bardzo popularne wśród niemieckich emerytów. Niemiecki odpowiednik NFZ refunduje Niemcom pobyty kuracyjne w Świeradowie – stąd ten najazd naszych zachodnich sąsiadów.